cichutko może ukradkiem
cichutko ukradkiem
biegliśmy po lesie
wsłuchując się
jak śpiew ptaków
echo cudownie niesie
taką nocą wspaniałą
niewinną nieśmiałą
nasze ciała przytulone
może nieco zagubione
tańczyły
do tańca grały
swym szelestem liście
w blasku księżyca
lśniąc i mieniąc się
oczy
z gwiazdami rozmawiały
kiedy usta nasze
niczego się już nie bały
każdy taką noc
szczęściem obdarzy
wielu o takiej nocy
myśli o niej marzy
cichutko biegliśmy
ukradkiem
może niewinnie
może nie przypadkiem
Komentarze (17)
Może i do poprawy. Ale dla mnie treść jest czytelna i
tytuł również doskonale pasuje. Przeczytałem z
ciekawością. Pozdrawiam:)
"każdy taką noc
szczęściem obdarzy
wielu o takiej nocy
myśli o niej marzy" a mnie się ten wiersz podoba, jest
subtelny i taki...ciepły, ech tak pobiegać po lesie,
żeby usta niczego się już nie bały. Znikam, bo się
roztkliwiam...Pozdrawiam Autorkę.
A mnie sie nie podoba, jest zbyt banalny, choc
niektorzy potrafia i najbanalniejsze sprawy i rzeczy
niebanalnie opisac.
To nie wiersz, to rymowanka!
cichutko aby nie obudzić nocy.....i....czas sie nie
liczy...
"ukradkiem
może niewinnie
może nie przypadkiem" uwielbiam takie leśne miłowanie
:-)
Mnie się podoba choć preferuję inny styl pisania tej
autorki.Zważywszy, że wiersz dość dawno napisany(
chyba z początkiem pojawienia się na beju w/w)
wystawiam ocenę dostateczną z plusem
Mnie się podoba sam klimat. Jest tak prosty, chyba
pokuszę się na stwierdzenie iż jest on "dziecinny"
Skoro jednak wiersz ten został napisany 6 lat temu a
autorka mimo to go wystawia na "pożarcie lwom" :-)
wnioskuję, że to wspomnienia ją do tego skłoniły :-)
Błędy są ale klimacik też
marzenia warto spełniać...:) nawet jeśli potem
wspomnienia bolą...
Rymy rzeczywiście trochę można by zmienić, ale całość
podoba mi się, jest utrzymana w takim lekkim, ciepłym
klimacie:-)
Pani Femino. Wiersz do całkowitej zmiany, w nich tak
naprawdę, nic się nie da poprawić. Infantylne rymy,
temat źle poprowadzony. Proszę uwierzyć
komentującym... Mają zupełną rację.
cichutko ukradkiem
biegliśmy po lesie
wsłuchując się jak "echo niesie cudowny śpiew ptaków",
lub "jak echo cudownie niesie śpiew ptaków"....:)i ok
Ja osobiście wiersze piszę dla siebie, (czasami dla
Milutkiej) i ocena innych jest mi obojętna. Jeśli
jesteś zadowolona z tego wiersza, to gratuluję.
Osobiście uważam, że posiadacz dwóch zielonych
stalówek powinnien sobie wyżej stawiać poprzeczkę.
Pozdrawiam.
Rymy jak zwykle jedna wielka katastrofa, jakby nie
można było się trochę postarać. Raz są, potem znowu
nie ma. Nocy obdarzonej szczęściem też jeszcze nie
widziałam. Albo do poprawki albo "ad kosz". Takie to
napisane na kolanie w tramwaju, między dwoma
przystankami.
Słowo: "zatem" jest tu bardzo nie na miejscu. Trzeba
unikać takich niepoetyckich słów i zwrotów. Z cały
wiersz daję+.
pani pisanie jest niereformowalne , wstyd i wstyd i
bardzo zły i nieładny przykład dla początkujących. A
właściwie to dobry przykład jak nie należy tworzyć
poezji.