Ciebie mam
Dotknij
rozpalonych ust
zadławionych miłością.
poczuj
jak tętni emocja,
oklepanymi już
słowami.
nie spowiadam się
już za zamkniętym oknem
swej duszy.
umiem spojrzeć w twarz
goryczy
co imię ma niejedno.
Nie oceniaj mnie.
Ja żyje,
choć życie sypie przeszkodami.
Ja podnoszę się i idę.
Niezależna i ze łzami.
Ciebie mam.
kogoś,kto najważniejszy w życiu jest...
autor
isia
Dodano: 2007-12-08 20:05:34
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dobry utwór nacechowany miłością , cierpieniem i siłą
życia- droga usłana jest nie tylko różami ale i
cierniami - takie to prawa natury a żyć trzeba,
oj isiu, jak dobrze znow cie cztac.piekny wiersz o
milosci ktora zabija, tak dawnooostatnio cie cztalem
ale t nadal szukasz i blagasz o odpocznek...oj smutno
choc pieknie.nie trac nadziei, to nie pocieszenie tlko
prosba przjaciela...milosc cie odnajdzie,,, bo jak nie
to ja ja odnajde i wsadze jej glana w tlek...oj
siostrzczko, trzmaj sie jestem obok!
Siły dodaje obecność drugiej osoby...wtedy można góry
przenosić:)
"niezależna i ze łzami"musisz mieć w sobie wielką
siłę! podziwiam a jednocześnie zazdroszę Ci tej
siły!śliczny wiersz...
Te najmniejsze rzeczy są ważne. I pierwsze dwie
strofy... Boskie.
Najbardziej przemawia do mnie koniec wiersza - nie
oceniajmy się wzajemnie, najważniejsze, że mamy siebie
- to się liczy. Piękny wiersz.
'Ja podnoszę się i idę.
Niezależna i ze łzami.' - bardzo mi sie podoba ; ) +