Cień nadziei
Gdy ciemności jest tak wiele
Że nie idzie jej policzyć
Gdy tak gęsta
Że nie zmierzysz jej
Gdy samotność nie ukrywa się już wcale
Gdy rozmiary jej dostrzegasz doskonale
Gdy zaczynasz śpiewać cicho
Idąc pustą już ulicą
Gdy to nie jest szczęścia śpiew
Gdy nie patrzysz ludziom w oczy
By nie widzieć w nich litości
Gdy udajesz mówisz
Wszystko jest Oki
Gdy łzy w oczach
Choć na twarzy uśmiech tkwi
Gdy twój książę gdzieś odjechał
I wiesz że nie wróci już
Gdy wspomnienia kują jakby cierń
Gdy nie umiesz ich wyrzucić choć są złe
Wtedy weź głęboki wdech
Przyjrzyj się
To właśnie życie jest
Patrz uważnie
Może ciemność nie bezkresna
Może uda ci się w niej zobaczyć
Chociaż cień…
powstał: grudzień, 2006
Komentarze (1)
Dobrze, że jest coś takiego, jak nadzieja, która mimo
wszystko nigdy nie umiera. Niech będzie w nas
wszystkich, jak najdłużej. Tylko ona jest w stanie
ukoić ból i dać silę do walki. Ładny wiersz.