Cierpię
Cierpię, zaciskam usta, przegryzam wargi do
krwi,
Cierpię, bo znowu pojawiasz się we mnie i
nic...
Cierpię, bo czasem słyszę jak trzaska mi
serce,
Albo to trzask drzi po twoim wyjściu?
Boże jak cholernie boli, każdą komórką to
czuję
Stratowałeś mi życie, upokorzyłeś,
sponiewierałeś
A ja ciągle stoję pod twoimi oknami i nie
wołam,bo...
Cierpię, mówić nie mogę i myśleć nie
mogę.
Widzę jak znikam po kawałku, odchodzę...
Już wiosna idzie czuję to, niedobrze mi.
Chcę poudawać, że można tak jak gdyby
nic,
Nie możesz mi już pomóc nawet
ty...Morderco!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.