Cierpienia ludzi niezauważanych
Tak trudno patrzy się na ludzkie
nieszczęście,
Tak trudno wyciągnąć rękę, kiedy ktoś
cierpi.
Najłatwiej przejść obok, udając, że nic się
nie widzi.
Najłatwiej żyje się kłamiąc, że wszystko
jest dobrze.
Dlaczego tak jest?
Dlaczego tak robimy?
Czy nie łatwiej byłoby na tym świecie,
gdyby ludzie sobie pomagali?
Nie byłoby lepiej gdybyśmy nie byli
obojętni na ludzką krzywdę?
Ja nie chce być taka, jak inni...
Chcę pomóc tym, którzy potrzebują mojej
pomocy,
Chcę podać rękę tym, którzy o to
poproszą,
Chcę ulżyć ich cierpieniu chociaż na
chwilkę,
Żeby na ich twarzy znów pojawił się
uśmiech,
Chcę otrzeć ich łzy płynące po policzku
Mam nadzieje, że ktoś kiedyś usłyszy moje wołanie o pomoc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.