Cierpieniem szlachetny
Z cierpieniem jest mi do twarzy,
bywa takie liryczne.
Wiedział to wieszcz, kiedy lał był
łzy swe rzęsiste, czyste;
więc ślicznie cierpię
i piszę wiersze.
Rzewne.
Do twarzy jest mi z cierpieniem,
mówią, że uszlachetnia.
Zsyła mi serce codziennie
bolączek cały zestaw;
więc przestań losie
na mnie lać ocet.
Proszę.
autor
Czarek Płatak
Dodano: 2018-03-28 22:38:11
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
mily
A i mnie, choć przystojnie
to przecież prawda taka
że radość, uśmiech wolę
niż ręce łamać, płakać.
Więc niech los zły
trzyma swe kły
Z dala.
Pozdrowienia mily ;)
AMOR1988
Dziękuję. Z pozdrowieniem!
A mi nie do twarzy z cierpieniem,
dlatego łez nie leję,
rzęsistych ani czystych;
czasem coś skrobnę,
wierszopodobne ;)
Pozdrawiam :)
Interesująca refleksja, pozdrawiam :)
Sotek
Oby omijało nas jak najszerszym łukiem, choć życie
potrafi zaskoczyć i czasem nawet cierpienie może nam
dać coś czego nigdy byśmy się nie spodziewali w sobie
znaleźć.
Z pozdrowieństwem. Czarek
Ola
Wszytko mija. Co ma swoje dobre i złe strony.
Wesołych świąt!!
Myślę, że cierpienie nigdy nie będzie naszym
sprzymierzeńcem:)
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Marek
Z biegiem czasu to minie
Radosnych Swiąt:-)
Leon.nela
poeta konserwowo-eksportowy :)
Dziękuję, miłego dnia!
jastrz
Dziękuję wzajemnie !
są tacy cierpiętnicy- ja do nich nie należę.
Wesołych Świąt i jak najmniej cierpień. Nawet tych
"twarzowych".
on wie co robi,poeta konserwowy
a jeszcze w zalewie octowej
to towar eksportowy
każdy kto puszkę odkryje
kwaśna minę ma a wiersz fajny z dowcipem;) wesołych
świąt