Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Cisza w Alei Róż


„MOJE PIÓRO WRZUĆCIE DO WISŁY,
MOJE CIAŁO NA CZTERY WIATRY”.
Konstanty Ildefons Gałczyński

Tego przedświtu w Alei Róż mżyła cisza,
jeszcze prężyła się jak kot Warszawa przez sen.
Wtem! — rekwiem — Moros gołębie krzykiem pozrywał,
to w domu numer 6 pękło poety serce.
W pokoju, gdzie na skrzypcach lekko grał gnom dziwny;
to mój autoportret — mawiał K. I. Gałczyński.

Tuż nad półką przycupnął z papieru krokodyl,
z kąta półmrok łamała kolejarska lampa.
Jak sąsiad sąsiadowi, tak tu Szekspirowi,
w ramkach na ścianie puszczał oko Jan Sebastian.
Skinęła tyfiliska z ikony Panienka
i odpłynął ku Wyspom Szczęśliwym poeta.

Podziesiętną, piękną pieśnią od zapomnienia
ocalona, chmurna, zwiewna Srebrna Natalia
klęcząc przy nim, najmilsze powieki zamknęła,
czułe, pół nieme szepcząc słowa pożegnania.
I te jej zapisane w „Noctes Aninenses”
jak spadające gwiazdy spłynęły łzy srebrne.

W kałamarzu uśpione zaklęcia zielone,
tam księżyc — kolczyk nocy jak inkaust wysycha.
Koń w żałobie ciągnie czarodziejską dorożkę,
zwiesza głowę woźnica, tonie lira; cisza.
Potem danki składano poecie i skradł ktoś
artefakt bezcenny — stare pióro z obsadką.

Niesie, het niesie Wisła szarym nurtem flukty.
W późną jesień pękło serce jak okaryna.
Szare „De Profundis”, deszcz, szare śluzy Tuwim
pogubił nad wieńcem smutnym z dzikiego wina.
A Zielony Konstanty na zielonej gęsi
latał ponad Parnasem pośród chmur niebieskich.

Dodano: 2018-03-18 19:39:08
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Czarek Płatak Czarek Płatak

Ossa77
Wątek właściwie jest tu jeden. Przodziany w wielość
szczegółów to fakt. Pozostaje mi zatem wyrazić
ubolewanie, że ta wielość koleżankę przytłoczyła..

Ossa77 Ossa77

Lubię lekturę satysfakcjonującą, bogatą, za każdym
czytaniem otwierającą drzwi do kolejnych wątków
interpretacyjnych. Natomiast cała ławica wątków
przytłacza nie tylko sam odczyt, ale i możliwość
interpretacji. " Poezja jest niecodziennym i
tajemniczym aspektem istnienia, ale traci, kiedy
przytłacza nadmiarem...

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

Wspaniały klimat wiersza..oj poczytam do poduszki
K.I.Gałczyńskiego..
Pozdrawiam serdecznie.

zmegi zmegi

Jednym słowem superrrr:)pozdrawiam cieplutko:)

Czarek Płatak Czarek Płatak

AMOR1988
Dziękuję za poświęconą chwilkę. Pozdrawiam serdecznie

Arek boro Woźniak
dziękuję i pozdrawiam

marcepani
dzięki ;) z pozdrowieniem

jastrz
świetna parafraza Pięciu donosów. Zaiste godna Nobla!
Wiesz o co chodzi ;)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo pomysłowy wiersz, na trudny temat pozdrawiam;)

jastrz jastrz

Szanowny Panie Redaktorze
Twój wiersz ma taką atmosferę,
Że myślę sobie, że być może
Siedział nad Twoim komputerem
Sam mistrz Konstanty, co daj Boże
Szanowny Panie Redaktorze.

Taka gałczyńska Twa poezja,
Że aż upija nocy srebrem.
Być może brzmi to jak herezja,
Sprawił to nastrój, rymów cebry,
Że nawet kotlet, com go nie zjadł
Pofrunął sobie nad Sopotem
Poniósł go pegaz w barwach zebry,
Nie wiem, gdzie wyląduje potem,
Cóż, fruwać sobie każdy może,
Szanowny Panie Redaktorze.

A za kotletem stół, talerze
W gwiazdy, co zdobią suknię nocy
Frunęły nad dachy i wieże
I życie było coraz prostsze,
Gdy tak leciały nie wiem po co,
Ale uwaga! Mówiąc szczerze
Powinnem teraz Pana ostrzec
By nie wychodzić po wieczerzy.
Jest groźnie, bo latają noże
Szanowny Panie Redaktorze.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »