Cmentarna zaduma
Odnaleść swoje miejsce
W zimnej krypcie przeznaczenia
Wyryć swoje imię
Stawiając ostanią kropke nad ,,i"
W aleji cmentarnych nagrobków
Zatopić się w zadumie
Bezczesząc groby zmarłych głośnym
szeptem
Dotykiem ciepłych ciał opleść ślady
cierpienia
Spoczywając na granitowej płycie
W myślach zabić pamięć i skrupuły
Tak to właśnie nadszedł czas
przebaczenia
Bratnia się z przeszłością w objęciach
odrazy
Związane bezkształtną nicią miłości
Umieramy w zamysłach troszcząc się o
jutro
Mijając nienawistne cienie wspólnie się
wspieramy
Torując drogę wzajemnym zaufaniem
Szukamy bajek z szczęśliwym zakończeniem
W mroku nocy maskując uśmiechy
Tworzymy swój własny świat
Wymierzając długie krucjaty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.