co innego zostało
napijmy się wódki
łatwiej później płakać
łatwiej ukryć łzy w kieliszku
obie krople czyste
obie palą duszę
co innego zostało
gdy oczy zaschły w uśmiechu
napijmy się białego wina
i pomówmy o jutrze
wypatrzmy w kieliszku
ciebie i mnie
ciebie i mnie
co innego zostało
gdy oczy zaschły w uśmiechu
napijmy się wina czerwonego
przypomni nam przyjaciół
przypomni nam marzenia
i ważne rozmowy
i ważne milczenia
co innego zostało
gdy oczy zaschły w uśmiechu
napijmy się piwa
szybko w przerwie w pośpiechu
można poklepać się po ramieniu
dotknąć ciebie
dotknąć mnie
co innego zostało
gdy oczy zaschły w uśmiechu
napijmy się
Komentarze (4)
Normalnie odużyłam się czytając.Nie pochwalam takiej
ucieczki od smutków, ale forma dobra.
na smutki napijmy sie wodki...może i tak, ale alkohol
jest jednak zgubą ludzkości...wszystko, ale z umiarem
Ulubione wino czerwone... Ach te alkohole
ciekawy pomysł na wiersz, faktycznie alkohol
wkomponował się w nasze życie. Pozdrawiam :)