Co z tą Polską?
Nieszczęsny kraju ty nad Wisłą
Który tak pięknie się nazywasz - Polska
Ludzie z głodu umierają w miastach
Przerażająca nędza panuje na wioskach
Tylu pijących ludzi wokół
Chcą zapić nędzę,beznadzieję
Zapomnieć o wszystkim chociaż na chwilę
Gdy traci się wszelką nadzieję
Bezdomni śpią na ulicach,na dworcach
Bezrobotni na próżno biegają za pracą
Czy ktoś mógłby mi tutaj powiedzieć
Za co ci ludzie rozpaczą płacą?
Tylko płacz głodnych dzieci
Zewsząd ciągle słychać
Bogacze bawią się,nie znając biednych
Lepszego jutra jakoś nie widać
Rząd kpi sobie z ludzi w "żywe oczy"
Kradnąc,by szybko stać się bogatszymi
Prawo stoi po stronie bogatych
Cóż biedak tutaj może uczynić?
Kapłani leżą w łóżkach kochanek
Płacąc alimenty na własne dzieci
Człowiek dla człowieka stał się wrogiem
I tak to w Polsce czas wszystkim leci
Tak sobie siedzę i widzę wszystko
W dzisiejszych czasach nie liczy się
człowiek
I co z tą Polską? - czasami pytam
Nie pytaj - Co dalej? - bo nikt nie
odpowie
I jak tutaj życzyć wesołych Świąt?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.