I co z tego....
są w życiu pewności i 'pewniki'
są też wyjatki od reguły.
są wołania bez odpowiedzi,
puste ekrany, wścibscy sąsiedzi.
jest mróz i zima i letnie opony,
zamarzniete na poboczu organy kontroli.
cierpliwości co się wyczerpują,
jest kraj na P gdzie wszystko się pier..
są płatne autostrady i wykolejone
jezdnie.
są zusy, krusy, piny i inne regony.
ukryte talenty, zmarnowane szanse
jest ojczysta mowa której nie rozumiem.
są znajome miejsca i pseudo rodzina,
przyjaciółka jest, choć realnie jej nie
ma,
i cukier słodki jak cukier ( bzdura, że
krzepi)
są rzeczy potrzebne i niepotrzebne
rzeczy.
jest kawa z puszysta pianką,
papieros z obsceniczną pretensją do
buzi,
jest pióro i obłęd nad wciaż pustą
kartką.
są dni lepsze i gorsze i noce bezsenne,
jest gra na nerwach i gra na zwłokę
i myśli górnolotne tak bardzo
przyziemne.
jest szóstka w totka nigdy nietrafiona,
jest żona choć od dawna już nie żona.
są telefony, satelity i dżipiesy
elektroniczne są poczty, wirtualne
ekscesy.
jest miejsce dla mnie na ziemi
o którym jeszcze nie wiem
i tylko nie ma, psiakrew, obok ciebie.
Komentarze (24)
samo życie...szara codzienność...pozdrawiam..
Jest wszystko na nie i wszystko na tak, tylko Ciebie
mi brak. Super.
w wierszu widać, że autorka ma coś do powiedzenia a to
jest ważne nie ma tam przedmuchanych bezsensownych
metafor jest temat ,sens i charakterystyczny styl.
taki wiersz mogla napisac tylko Blonska, smialy i
odwazny, szturmujacy.
I jest wiersz dobry jak ... . Pozdrawiam :)
wiersz, niesamowicie oddający to, co odczuwam...
bardzo mnie poruszył. wart zastanowienia.pozdrawiam
serdecznie,
Hej Viva błońskaM-nic dodać nic ująć,a przy okazji
powiedziałaś za tych sobie podobnych,a rozsianych po
świecie! I co z tego? Ale zawsze coś,a może jeszcze
więcej...powodzenia
błońska ty się marnujesz kobito na beju,ty się
naprawdę marnujesz,masz talent po skurczybyku
,zazdroszczę ci twojego stylu on jest
niesamowity.Pięknie napisałaś,poprostu pięknie !!!
pozdrawiam cię serdecznie:)
Istotnie dużo pesymizmu, zniecierpliwienia i
obojetności. Z radosniejszych doszukałam sie kawy z
pianką. Może to miejsce na ziemi przyniesie
spełnienie.Kartkę w każdym razie interesująco
zapełniłaś.
i właśnie ten ostatni wers jest naj naj
najważniejszy.
Można by jeszcze wyliczać absurdy bez końca,ale to
"dołuje".Czekam na listę przyjemnych spraw.Kobieta z
taką energią życiową musi taką mieć.Pozdrawiam:)
to co jest i dzieje się to poglądy nawet oczywiste i
z kontrastem jednak miejsce człowieka to drugi bliski
obok Wiersz dobry:)
O psiakrew, fajnie:).
Ty to masz w sobie pokłady dosadnej energii, podziwiam
i zazdroszczę, bo ja ciągle boję się wychylić
nosa...taka moja natura. Gratuluję i z serca dziękuję,
zaraz poprawię jak mi podpowiedziałaś, wszystkiego
dobrego Małgosiu. :))
Wiersz dobry wszystko z siebie wyrzucone i co z tego
, gdy nadzieje niespełnione.