O co tyle krzyku?
Strużka krwi
Jedynym wyznacznikiem bólu
Lasu, który musiał patrzeć
Na ludzkie dewiacje
Uciekaj precz!
Mgłą zarosły oczy,
Żądze wykorzeniły uśmiech
Kolejna naiwna zginęła
O co tyle krzyku?
To tylko kolejny gwałt.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.