co z tym zrobić

Gdyby to ciało mogło się lepiej słuchać...
co byśmy mogli zrobić z takim nadmiarem
czasu i możliwości ?
Co byśmy mogli robić, ja i ono
w weekendy ?


Pewnie chodzilibyśmy na drużynowe mecze piłki nożnej
próbowałabym krzyczeć głośniej od niego
i jaskrawiej się wygłupiać


Gdyby wyobraźnia chciała się mnie słuchać...
co zrobiłabym z tymi wszystkimi snami
które udałoby mi się poznać
różowozłotymi ogrodami, w których mieszkają białe ptaki
i pistacjowymi polanami na których pasą się daniele
a sarny mogą być zamyślone


Gdyby mój rozum...
byłabym teraz znacznie młodsza,
czy starsza ?


Ale wiem na pewno
że gdybym słuchała się swojego instynktu...
uprawiałabym więcej seksu
i przebiegłości


Serce gdyby chciało się mnie słuchać
zrobiłoby maturę z milczenia
i doktorat z mechanizmów obronnych


A gdyby ciało nadal było mi posłuszne
po tych wszystkich meczach
zabrałoby mnie
stąd
do kraju
którego nie ma na mapie
do jakiegoś Avalon
w którym jabłka nigdy nie spadają z drzew
i nigdy nie gniją


Tylko co by się stało z tymi wszystkimi wierszami
które wyhodowała tamta wyobraźnia
z tymi kundlami
upakowanymi w schroniskach
kąsającymi workami pcheł
mrocznymi spiżarniami oczu
pełnymi pustych słoików ?

autor

Marta Surowiecka

Dodano: 2012-03-24 18:04:57

Ten wiersz przeczytano 624 razy

Oddanych głosów: 15

Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie