Co wieczór maluje, mi jest...
.....Kiedy dzień, co wieczór
...............maluje atramentem,
.............bezdennie pusty stworzy
dzień,
..........Ulecę w świat… Niesiona
lawentem,
.......płomieniem wśród gwiazd…
....natchnieniem wezbranym…
........Aby za chwilę pisać na papierze
starym,
...............bo wszystko zostało mi przez
ludzi zabranym…
autor
Ewa
Dodano: 2005-12-05 10:54:52
Ten wiersz przeczytano 917 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.