Codzienność
Moje niebo
w podświadomości i otchłani
nie do osiągnięcia.
Twoje dłonie
otaczające mnie jak pancerz,
który chroni
dając ułudę bezpieczeństwa
marzenie.
Codzienność
zagubionego strachu
rujnująca moje ciało,
mój mózg jeszcze funkcjonuje
jeszcze…
autor
chica
Dodano: 2014-09-13 00:03:18
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
No nie wyszło, bo myślnik jest dłuższą kreseczką od
łącznika i przy łączniku nie ma spacji, od razu są
wyrazy. Np. biało-czarne.
Najważniejsze że się nie poddałaś i jesteś jeszcze i
bądź ...
Serdecznie pozdrawiam :)
Oj, nie udało mi się, za krótka kreseczka, pewnie
ramki mam za małe.
Teraz będzie lepiej - wyjdzie czy też nie?
No i dobrze zrobiłaś, bez nich lepiej. A na
przyszłość, to myślnik zastępujący poniekąd przecinek
(bo jest on też znakiem interpunkcyjnym) stawia się
tak jak tu postawiłam - popatrz. Widoczne dobrze?
Jakby co, to pytaj śmiało.
Dziękuję za rady, mariat, chyba usunę myślniki, żeby
nie było, ze coś jest nie tak;)
A jednak podejrzewam siebie o rację, tu peelką chyba
autorka, zatem smutek zmyj codziennie pod rannym
prysznicem, potem uśmiech numer pierwszy i będzie inne
życie i inne wiersze.
----------
Uwaga techniczne = co myślników, je stawia się
używając dwa razy spacji - przed i po myślniku.
Postawiony inaczej jest zapisem błędnym. Te rzeczy
podane w przepisach na literki, w rozdziale
interpunkcja.
I dobrze że istnieje, nie poddałaś się , trzeba
walczyc:)
i całe szczęście, że jeszcze
Smutna ta rzeczywistość...
Tak sobie myślę,że jeśli strach się zagubił,to nie
powinien już rujnować ciała?...
Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej optymizmu w
wierszach i nie tylko,chociaż u mnie też on gości
niestety...
Dobrej nocy chico