Coraz nas mniej ...
Ja zostanę.
Będę trwał.
Przecież tu jest mój dom.
Moja rodzina i wy pozostali.
Kiedy odjedzie ostatni autobus
z tabliczką o niezrozumiałej nazwie.
Kiedy pociąg raz ostatni
przetnie mi droge.
Kiedy samolot zostawi biała smuge
dzwigając ograniczony bagaż.
Kiedy nauczycie się żyć
po lewej stronie.
Ja zostanę.
Będę trwał.
Przecież tu jest mój dom.
Ale wieczorami z nadzieją,
będę zostawiał uchylone
drzwi mojego domu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.