CORRIDA
Błękit nieba a na nim
leniwe obłoki,
zieleń łąki, chabry,
stokrotki płatki
ku słońcu zwracają.
On szczęśliwy, dorodny,
ciekawy świata.
Dla niego to miejsce
jest rajem. Cóż można
chcieć więcej.
Nagle wichura, chmury
i człowiek.Wybiera
jednego, który
wkrótce na arenie
się pojawi.
Tłumy wiwatują, szaleją.
Będzie wesoło, ciekawie.
Zaraz krew się poleje
a on będzie się bronił
i zostanie ofiarą.
W Katalonii zakaz corridy od 2012 r. Byki już sobie nie pozwolą wbijać szpad i szabli. Stop - męczeniu zwierząt bo na róg nabiją diabli!!!! A. H.
Komentarze (16)
nie jestem zwolennikiem Corridy
ciekawie napisany
pozdrawiam
Dziękuję bardzo za komentarze. Ciepło pozdrawiam:)
Dobry wiersz, dobrze że zakazali corridy.
corrida to dla mnie straszne widowisko, okropne, nie
rozumiem tego...
Dobrze opisałaś bezstialską śmierć zwierząt którą
ludzie traktują jak dobrą zabawę. To jest poprostu
odrażające. Powinien być wszędzie zakaz . Pozdrawiam.
Glupota ludzka, biedne te zwierzeta...
Halinko dziękuję za komentarz, pozdrawiam:)
Wandziu tak samo uważam, nie mogę tego zrozumieć,
dziękuję za komentarz, pozdrawiam:)
Poruszyłas bardzo dramatyczny temat
Pamietam jeszcze ze szkoły opowiadanie o Corridzie
Nie mogę pojąć ze jeszcze tego betialskiego
przedstawienia nie zabroniono
Patrząc na takie widowisko nabieram obrzydzenia do
gatunku ludzkiego
Kto człowiekowi dał prawo by w tak bestialski sposób
mordować żwierzę by zarobić kasę
Yvet wybacz ale musiałam to napisać
Sam wiersz jest super :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobrze że poruszyłaś ten temat...nie znoszę corridy
stop męczeńskiej śmierci byków...pozdrawiam
serdecznie.
Marku, Aniu,Małgosiu, Basiu,Grażynko, Teresko dziękuję
za komentarze, pozdrawiam, miłego dnia życzę :)
Twoja corrida niczym walka o miłość
pozdrawiam
Tak to prawda,że tłumy szaleją i uważają ten koszmar
jako rodzaj sportu,a torreador jest uważany za
swoistego bohatera,faktem jest,że jest to dość
niebezpieczne zajęcie,ale powiem szczerze mnie jest
żal byka,
oglądałam kiedyś dokument o takim
torreadorze,aż się dziwię,że dałam radę go obejrzeć,bo
były tam urywki walk,które uważam za
barbarzyństwo,jednakże jest one wpisane w hiszpańską
kulturę,zresztą Meksykanie też przyjęli ten paskudny
obyczaj.
Byłam zaproszona na by obejrzeć taką walkę,ale z
zaproszenia nie skorzystałam...
Dobrze,że w Katalonii są zakazane,nigdzie ich być nie
powinno!
Swoją drogą dziwi mnie
kolejny głupi, moim zdaniem zwyczaj ucieczki przed
bykami w Pampelunie,gdzie często jest wiele ofiar,ale
sami są sobie winni:)
Pozdrawiam Cię Iwonko,poruszyłaś ciekawy temat...
ŚWIETNE POZDRAWIAM SERDECZNIE:))DZIĘKUJE ZA KOMENTARZ
U MNIE
Yvet zdecydowanie STOP męczeniu zwierząt.
Walka o zycie i przetrwanie ...pobudzasz wyobraznie
..pozdrawiam