Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

coś

Bezsensownie zaplątane wszystko dookoła. Ktoś nas woła. Piszczą koła samochodu, odjazd wołam. Koniec wszystkiego. Zamiast początku o szóstej nad ranem – zniknę za parawanem, rozciągniętym przy ścianie – dziś nie wstanie – to co wstać miało. Co mi zostało? Przygnębione myśli- koszmar się przyśnił.
Piekło – może ziemia – wszystko się zmienia. A miało być pięknie – doszczętnie zdruzgotane fantazje – nieprzyjaźnie szukają zaspokojenia. Coś koło cienia – przy wspomnieniach strzykawka – pełna energii, coś go przygnębi -ło, a może –ła. A może coś innego. Dziwnie zamotanego, przyziemnego, nic nie znaczącego. O co chodzi? Czy miłość się narodzi?
Nie obchodzi to nikogo, idą drogą. Tu rozdroże – wystać już nie może. Mógł iść prosto lub skręcić w prawo, cofnął się wstecz… nie chciał już biec…
I co się stało? Coś dziwnego zapachniało, przez okno patrzało, chichotało… w snach moich bywało.

Piekło – Alicjo wyjdź już z lustra.
Tutaj pustka ogromnieje….
Otchłań woła…
kat się śmieje.

autor

Basia//

Dodano: 2007-11-09 20:31:58
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Robert Kruk Robert Kruk

Ciekawie poprowadzona myśl w Twoim wierszu, choć zapis
jest nieco inny, niż w wierszu ... Tak jakbys rymowała
proze, i snuła tym samym swoja opowieść jak nowelę ...

Ninoczka Ninoczka

Widzę w trakcie lektury, że wiersz rymowany - ale
bardzo dziwi mnie zapis? Czy to zamierzone? Treść na
TAK!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »