Coś optymistycznego
Jeszcze deszczem mnie pocieszcie
o Niebiosa! Niechaj rosa
pamięć krótką nada smutkom,
żal przegoni, w morskiej toni
płacz pochowa. Wtedy nowa
wstanie zorza i od morza
wiatr powieje... . Tak, wyśmieję
to, co było! Zwalczę siłą
me słabości! Noc wymości
mi posłanie. Wstąpię na nie
jak na Olimp! Nie dogoni
mnie już zamęt! Basta! Lament
mój skończony... już... SKOŃCZONY!!!
"...Nie ma nikt tylu zmarnowanych lat. Nie ma nikt, bo któż to wszystko mieć by chciał...? Tylko ja... " IRA
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.