cóż Ci dam?
uczysz mnie muzyki słodkich słów
każesz pić nektar nieposkromionych myśli
smutek zamieniasz w tęczę uśmiechów
a ciszę długą w melodię słowika
zasłaniasz mi całe zło świata
a dajesz dobro ukryte w pięknie
rankiem wyzwalasz we mnie życie
wieczorem układasz do snu
dajesz mi silne swe ramię, uśmiech
blask oczu, kaskadę śmiechu,
zapach róż...
a ja....cóż mogę Ci dać
mam tak niewiele siebie
moją niezmąconą
przyjaźń? miłość?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.