crescendo
razem pójdziemy doliną
za chwilę
poniesiesz mnie w górę -
taka topografia w której odlecimy
czujesz? już parują oddechy
w locie unoszę - nie tylko żebra
rozpinam most - chwyć mocno
zatrzymamy się na kocim grzbiecie
słyszysz? ciepłe mruczando
zakołysze
rozewrzemy nozdrza
uda się rozsmakować
haust powietrza zagęszczonego
do dwóch wykrzykników
pod niebo
Komentarze (71)
Nie przesadzaj, Elu:)
Napisałam, że "ciut gimnastycznie" i również nie
miałam na myśli sportu;-)
No to mi głupio, klaryso, bo nie o uprawianie sportu
tu idzie, ale... dowolność odbioru :)
re: grusz-ela
Seri, serio ;-)
klaryso...? serio? ;)
Ładnie, rytmicznie, przez góry i doliny.
Może ciut gimnastycznie, ale podoba mi się.
Miłego dnia, Elu:)
O raju! Dziękuję Wam za takie odebranie wierszyka. A
bałam się go wrzucić :)
Miłego dnia :)
Wow! I to jest Wiersz :)
No musiałam się zalogować :))
Miłego dnia, Elu.
O, kurcze, gruszElka, niesmowicie, cudnie, zmyslowo.
Przytkalo mnie :)
Ela la... jesli ten wiersz nie znajdzie sie na topie -
to w stawie sie utopie:)
znakomity, z idealnie dobranym tytulem, /kreszendo/
narastanie dzwiekow;)
rewelacyjne przerzutnie, ta z udami szczegolnie:)
do zapamietania...
Wow, to jest coś :)
Ładnie.Pozdrawiam.