Cybernetyczny raj
Samotni
przed skalanym monitorem odliczamy
kolejne sekundy życia przemijające nam
bezpowrotnie w rytm wystukanych klawiszy
przypominających bicie mechanicznego
serca
Czekamy
na kolejne puste wypowiedzi
kolejnych znudzonych tak samo jak my
ludzi
którzy przychodzą by choć przez chwilę
wiedzieć że ktoś jeszcze ich widzi w ich
szarym życiu
Nasze marzenia
niegdyś tak piękne i łagodne
zastąpiły zimne stalowe kable które wbijają
się w nasze wątłe od nieprzespanych nocy
ciał raniąc ostrymi kolcami niepewności i
smutku
Umieramy
i nawet o tym nie wiemy
że nasze ciało przestaje być organiczne
bo komórki zastępuje mechanizm tych samych
zdań powtarzanych wciąż tak samo
Cybernetyczne Niebo
wraz z cybernetycznym aniołem już czeka na
nas z szeroko rozłożonymi skrzydłami
stanowiących jedynie plątaninę kabli
,monitorów i ludzkich dusz
zagubionych we własnym zyciu
dla wszystkich czatowiczów co jak ja ..żyją w dwóch światach
Komentarze (1)
Ostre, ale niestety prawdziwe, choć to nie znaczy że
negatywne, są też i dobre "strony" Net-u.