W cynamonowych wspomnieniach ...
aromat ciepły lampa przyćmiona
kot na wpół sennym okiem zamiata
smak cynamonu masuje nozdrza
i swoją wonią z węchem się brata
słoik z lukrecją przetarł szkło aby
widok korzeni oko pogładził
ogórek kwaśny w mętnej zalewie
także smakowe kubki okadził
cynamonowe małe sklepiki
wciśnięte w ciemnych suteryn progi
gdzie co dzień Jankiel z synem pospołu
pastą gładzili przechodniów nogi
dziś wspominamy je jako kwiaty
rozkwitające w baśniach klasyków
świat ten pozostał na fotografiach
w szufladach starych cnych judaików
Komentarze (32)
...Maćku i o to właśnie mi chodziło...aby zapachniało
miłego dnia:))
zapachniało mi cynamonem