Czar plaży
Już splot ciał razem
W piaszczystej plaży szum oceanu muzyką
Skąpani słońcem obmyci falą
Schniemy w uścisku muszelek podziwu
Jak zjawisko wzrasta nad pięknem
Lazuru Twych oczu i natury barwy
Tak pragnę zatrzymać ten czas
Uchwycić idyllę plażowych chwil
Odciśnięty owoc zdarzeń w gorącu ziaren
Słoneczny odcień łożem naszych pragnień
Odnajdujemy nocnych doznań bliskości
Łącząc obficie żar smaku z rozkoszą
Sparzeni jak nigdy wcześniej miłości
węzłem
Ukojenia szukamy w cichym szmerze wiatru
Niech tuli falujące jeszcze istnienia
Tak bardzo tęsknotą kochania złączone
Komentarze (7)
Pięknie namalowany obraz nadmorski
w ujęciu romantyzmu, przypomina mi młodość czasowego
pobytu na plażach nadmorskich i jeziortach mazurskich.
To, że wiersz ma taki tytuł - czar plaży , jest
zasługą li tylko bohaterów Twego wiersza, a wiersz -
tylko czytać!
i cóż więcej powiedziec? Normalnie poczułam bryzę
morską, ten cudowny drobny piasek, eh... gdzie te lata
gdy plaża wystarczała i na dzień i na noc :)
Wiersz napisany z polotem i taką miłością, że chce się
go czytac i wspominac...
skąd ja znam ten klimat....hmmmm...odczytałem ten
wiersz dla siebie...
Jestem pod wrazeniem tego erotyku...szczegolnie za
jego delikatnosc...subtelnosc...
Uwodzicie razem plażę! Ta Wasza miłość w naturalnej
scenerii jest taka romantyczna. Twoje słowa dokładnie
to odzwierciedlają.
Hmm...rozmarzyłam się czytając ten utwór...ciepły
klimat,romantyczny obraz plaży i kochanków tęsknotą i
uczuciem malowany...Pięknie wyraziłeś to w swoim
wierszu:)Jestem pod wrażeniem.