CZAR WSPOMNIEŃ
Porwał wiaterek piórko jaskółki
Ach jak się cieszy, ach jak się bawi
Tuli, okręca, wpada w wir tańca
Piruet jeden, piruet drugi
By nagle wznieść się pod same słońce
Ach niech zabawy nie będzie końca.
A piórko dumne z tej adoracji
I tak się wdzięczy i tak się pręży
Nawet kolory zabrało tęczy
By się wiaterek mógł cieszyć chwilą
Bo tak im dobrze, bo tak im miło.
A tu początek zachodu słońca
To i zabawa dobiega końca.
Znudzony wietrzyk w kępę burzanu
Cisnął piórko pieszczotą rozgrzane.
A inne pióro zadaje pytanie
Czy warto grzeszyć tak w zakochaniu
Bo w dorosłości każdy odpowie
Ile miał przeżyć i miłych wspomnień.
Komentarze (18)
Tyle mamy pięknych wspomnień, ile sami przeżyjemy :)
pozdrawiam :)
Piękne wspomnienia.. :)
Również przeczytałem.Ładnie.
:)
Fajnie opowiedziane, przeczytałam z przyjemnością :)
Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam
Warto, chociażby po to aby napisać taki
wiersz:)))))))))))
Pozdrawiam.
...dzięki za odwiedziny,fajne ze byłeś głoś
zostawiłeś, pozdrawiam.
Z pewnością warto. Te wspomnienia będą nas kiedyś
rozgrzewać. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Ciekawy,pozdrawiam
Bardzo ładny wierszyk:)))
..Czy warto grzeszyć tak w zakochaniu,myślę ze
warto,pozdrawiam.
Autorka jest autorem, przepraszam za to małe faux-pas.
Jednocześnie dziękuję za wizytę u mnie i spojrzenie
świeżym okiem. Skłoniłeś mnie do poprawki. Pozdrawiam
No pięknie kazy pięknie:))))
Bardzo piękny wiersz! Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się.