Czar zapomnienia
Rozliczając sobie,nić sezonów życia
aromat mych myśli hen gdzieś w dal
odpływa
słodki jak malina i jak pierś dziewicza
koślawe rachunki z ich bytu wyrywa
Coś jakby sen złoty w prezencie dostałem
co każe sie wcielić w przygodę sindbada
Krótka myśl przebiega-o czym ja myślałem
ale szybko gaśnie,trwa nowa ballada
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.