,,CZARNA RÓŻA(JA)
Już tylko Ojciec Mrok, tuli moje
ciało...
Znów płynie moja krew, lecz ciągle jest jej
mało...
Zamało by odkupić, Twoje cierpienie...
Już tylko w ostrzu noża, czuje
ukojenie...
W szkarłacie mojej krwi, szukam
rozwiązania...
Bezsenne noce i dni , pełne załamania...
Brak wiary napędzany, nienawiścią do
siebie...
Za te wszystkie złe czyny, co zabrały mi
Ciebie...
Wyrywając mnie z ramion ,I pocałunków
Twoich...
W demonicznym uśmiechu, stawiając wrogów
moich...
Dziś wiem jest zapóźno ,znalazłeś inną
róże...
A poczucie krzywdy, jest chyba zbyt
duże...
Dla Ciebie umarłam, stając się
wspomnieniem...
Jestem Czarną Różą, kojarzoną z
cierpieniem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.