Czarny motyl
Sen to czy wspomnienie?...
Nieostrożny czarny motyl wpadł przez
okno,
a po chwili siadł na stole wśród
talerzy.
Potem zrobił coś, w co pewnie nie uwierzysz
-
siadł ostrożnie na mej dłoni... i ją
cmoknął!
Nagle wzniósł się, rozpostarłszy skrzydła
lśniące,
i odfrunął bezszelestnie ponad gankiem.
Wiem, poleciał tam, skąd przybył późnym
rankiem -
ku wolności i ku kwiatom hen na łące.
Pozostawił czarny motyl ślad na dłoni;
kształtne serce się odbiło w ślad
czerwony,
a ja nie chcę i nie mogę go zasłonić...
Może kiedyś znów zabłądzi w moje strony,
a z mej dłoni nikt go raczej nie
przegoni...
więc poczekam na motyla lot szalony.
Gliwice 22.01.2024 r.
Komentarze (10)
Witaj, nie wiem czy dotarła do Ciebie informacja, że z
dniem 15 marca 2024 nasz portal poetycki
wiersze.kobieta.pl ma być skasowany z całą jego
zawartością. Jeśli chcesz skopiować swoje wiersze, to
lepiej zrób to przed 15-tym marca.
Cała społeczność bejowa zbiera się u Patryka (amaroka)
i popiera wniosek walki o nasz wspólny dom, każdy
podsuwa własne pomysły, co można zrobić, żeby
właściciele portalu zmienili zdanie. Reprezentuje nas
oczywiście cenzor Pan Jan i to on prowadzi rozmowy na
wyższym szczeblu.
Zostawiam Ci link do ostatniej publikacji amaroka, tam
są wszystkie nasze komentarze, warto by było abyś jako
użytkownik Beja wypowiedział/a się w tej sprawie jako,
że tworzymy razem watahę, która tak łatwo się nie
poddaje.
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konsultacje-spolecz
ne-sprawie-beja-591448
Sonety uwielbiam.
Twoj jest elegancki. +++
Pozdrawiam z uznaniem. :)
Piękne dzięki za ciepłe komentarze, Mili Państwo :)
Pozdrawiam zimowo (ale nie zimno) :) B.G.
Jeśli to było dawno, to mogłem być ja. "Motylem byłem,
ale utyłem."
Uroczy sonet!
Zachwyca finezją myśli... nastroju.
Serdecznie pozdrawiam
Nie są to moje klimaty, ale uznaję sprawność w
obrazowaniu.
Pozdrawiam
pozostawia pod wrażeniem
piękne
(+)
Sen to czy wspomnienie...
Nie wiem, ale sonet się bardzo podoba.
Nietuzinkowy.
Pozdrawiam, Bereniko :)
Piękna tęsknota za czymś wyjątkowym.
Pozdrawiam miło ;-)
Bereniko - jak dla mnie to sen z dreszczykiem.