Czarodziejskie ziele
Zjawiasz się po nocne kwiaty
winem tumaniąc słowa.
Kiedy oszaleje czarodziejskie ziele
kradniesz z piersi odurzone gwiazdy
zachłannie wdychając w siebie
szyję, biodra, talię.
Jeśli dotykiem jesteś, którego pragnę
usta zapalę czerwienią
czujność tracąc w wezbranej fali.
Nie pytaj czy to miłość,
chcę.
autor
Biala dama
Dodano: 2010-03-24 14:41:00
Ten wiersz przeczytano 921 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pięknie rozpoczynasz, aż się rozmarzyłam. Pozdrawiam.
piękne oddanie miłości czarodziejską nocą
Bardzo, bardzo zmysłowy!
o tak to coś znacznie więcej jak czarodziejskie
ziele...jeśli znasz miejsce gdzie rośnie pobiegnę
tam...pozdrawiam..
ładnie powiedziane....tak czarodziejsko...
witaj Biała damo, bardzo ładny wiersz,
w takim miłosnym zatraceniu nie pytaj czy kocham, moją
odpowiedzią jest czerwień ust i pragnienie.
pozdrawiam
...każda miłość jest zielem dotyku i pragnień , co
marzeniom skrzydła do lotu szykuje...