Czas
nikłe odbicie na ścianie
śledzi mnie,
szukam twych śladów kochanie
spieszę się.
ma wedrówka nie ma końca
widzi mnie...
on odwraca mnie od słońca
kradnie cię.
zatarł twe ślady,zgubił mnie
został płacz.
już cię nie poznam,skrzywdził nas
śmiaaać sie racz
nie patrz na mnie,sensu szukaj
póki czas...
by go znaleźć do drzwi pukaj
...odwiedź nas.
i znów ten wiersz kieruję do kogos, kto nie istnieje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.