Czas rozłąki
Głucha rozłąka sercem mym ciska,
Brak mi jest ciebie ogromny brak,
Żarzy się we mnie miłości iskra,
Pytam Cię kochasz, odpowiedz tak.
Słowa te zagrzmią echem ogromnym,
Będą mnie wiodły w życiową dal,
Nigdy, przenigdy ich nie zapomnę,
Bo w uszach będą dźwięczeć jak stal.
I choćby życie męczyło trudem,
Zawsze zostaną na serca dnie,
Bo nie ma takiej miłości drugiej,
Która odwiedza mnie w każdym śnie.
Jak dzielnie przetrwać czas tej rozłąki,
Która nam coraz bardziej doskwiera,
Smutek wypuszcza coraz nowe pąki,
Lecz miłość erozji jego się opiera.
Kiedy przeminie smutny czas rozstania,
Wspólnie będziemy spędzać wolne chwile,
W radość przystroimy najkrótsze
spotkania,
By nawet po latach wspominać je mile.
Komentarze (17)
Rozstań nie życzę, lecz gdy konieczność
zastąpi drogę bezwzględnym gestem,
to niech nadzieja każdą szczeliną
wdziera się z szeptem, że będzie jeszcze
pora szczęśliwa na powitania,
oblana ciepłem radości serca,
w gesty, w spojrzenia w najczulsze słowa
misternie, słodko czarem upięta.
Rozstania są trudne a szczególnie gdy kochamy.
czas rozłonki jest ciężki dla każdego,bardzo ładnie
ujęłeś temat .pozdrawiam
zachciało mi sie płakać jak czytam.. piekne
Bardzo ładny i ciekawy wiersz. Życie nie szczędzi nam
ani rozstań,ani przyjemnych i nie tylko takich
spotkań,a obdziela nas wszystkim i dobrze że posiadamy
miłe wspomnienia...powodzenia
Tylko miłosc w Jej sercu odpowie twojemu...a potem
trzymając sie za ręce pójdziecie na spacer do krainy
marzeń...pozdrawiam...
Bardzo ładny wiersz, oddający właściwie tęsknotę i
uczucie . Mnie się naprawdę bardzo podoba bo wnosi
pewne wartości. Podobnie jak ja nie uniknąłeś jednak
drobniutkich błędów, które czasami u siebie koryguję .
W drugiej zwrotce, drugi wiersz.. niepotrzebne te "I"
na początku.
Zgubiłeś się również w ostatniej linijce
przedostatniej zwrotki .. "A miłość stara się wciąż
nie strzępi" ... I mnie się zdarza, że brakuje ni rymu
lub odpowiedniej frazy. Coś by należało tu zmienić ..
Myślę ,że nie pogniewasz się za te uwagi. Po za tym w
ogóle piszesz pięknie.. Gratuluję wrażliwości.
Czytam,czytam i zastanawiam się czy napewno każde
rozstanie kończy się ponownym spotkaniem,a nawet jeśli
to te powroty są już nie takie same.Ą może to ja widzę
wszystko w ciemnych kolorach.Nie trać
nadzieji.Pozdrawiam.
Witaj, wiersz solidnie napisany, starannie.
Rozłąki czasem są konieczne. cementują
miłość. ładnie, pozdrawiam.
życie czasami zmusza by się rozstać kochać i tęsknić
,ale jakie cudowne są te po rozstaniu chwile
-pozdrawiam
Miłość, tęsknota....o czym byśmy pisali, gdyby nie
one...
gdzie piękna miłość tam czas oddzielenia sie dłuzy
,lecz gdy jej nie ma to czas wskazany
Ładnie opisałeś czas rozłąki, wyczekiwania, tęsknoty
:)
czas rozłąki wydłuża się tylko w wypadkach wielkiej
miłości... wiersz ładnie poprowadzony i zrymowany
Troche się męczyłeś przy tym wierszu.Temat ważny i
słów tyle by móc je wyrazić szybko i dobrze.Wole
jednak ciebie w opisach przyrody, miejsc, sytuacji,tam
pędzisz wyraźniej.Dajesz siebie bardziej otwarcie.
Tutaj jest inaczej.Pozdrawawiam.