Czas zapłonu...
gierkówką gnam
wśród zieleni stoi dama
deszcz zaczyna padać
więc zatrzymuję się
z zapytaniem
- podwieść cie
w odpowiedzi słyszę
nie po trzysta
szybko myślę
jazda szybka
czy szybka prędkość
za zielone apartament mam
na pochyłe drzewo nie wchodzę
konia w obce ręce oddać jak pomidor
nacisnąłem 200 koni
mówiąc - moknij sobie...
...porządniejsze mam
2012-04-30
autor
nea
Dodano: 2013-09-28 06:33:17
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
w:) dziękuję zefirku jak też wzajemnie pozdrawiam i
słoneczny:) ci przesyłam :)
z optymizmem pozdrawiam