Czasem...
Czasem upadniesz...
nie mogąc się podnieść
a łzy rozpaczy ciekną po twarzy...
myślisz że nigdy... już nigdy
nie zobaczysz świata
bez mglistej rozpaczy...
bez łez...
Aż nagle pojawia się ktoś, kto
pomoże... wyciąga rękę,
patrzy ci w oczy i nagle...
jego spokojna, uśmiechnięta twarz
dokonuje zmian w twym życiu...
na zawsze.
Czy ktoś z was to czuł? To dla niego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.