Czasem...
Czasem gdy śnieg
sypie na marzenia
a wiatr niesie
chłodną samotność
rozpalam wspomnienia
w kominku ciszy
i wrzucam tam
nasze chwile
jak stare listy
przeglądam pożółkłe kartki
niczym jesienne liście...
i choć ręce związane
przez teraźniejszość
a wokół już gorąco
od płomieni wspomnień
dorzucam kolejne
drewienko tęsknoty
aby nie zgasły
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.