Czaszka
Niegdyś mieściłam się w głowie
dziewczyny
Goniącej za Słońcem lubiła kwiaty
Zbierała je z werwą do kapelusza
Ale gdy ciało przyjęły rośliny
Minęła chwila która miała wzruszać
Przybrałam swe zwykłe wapienne szaty
autor
Roklin
Dodano: 2013-04-10 00:55:30
Ten wiersz przeczytano 2802 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Dziękuję za miły komentarz :)
bardzo refleksyjnie:)
O!
Blondynko, miło mi czytać te słowa :)
Dorotku, dziękuję za opinię :)
Karacie, miło mi. Mógłbyś mi przedstawić nick z Orga?
:)
Oxyvio: tak, czaszki itp. to ciekawy przykład
przedmiotów mówiących nam o przeszłości. Czasem można
się zadziwiająco dużo dowiedzieć o posiadaczu (np.
poznać jego kulturę).
Poszedłem sobie z orga, bo atmosfera stała się nie do
zniesienia, a i fajni ludzie w dużej mierze odeszli.
Cóż, bywa :)
ciekawie, podoba mi się tak przedstawiona kolej rzeczy
I ja tu jestem, by powitać serdecznie! Pozdrawiam!
Znam ten wiersz. Podoba mi się niezmiennie.
I tyle po nas zostaje; po kilkudziesięciu latach już
nawet nikt nie pamięta, do kogo należała ta czy inna
czaszka albo ten czy inny, zapadły grób.
Ale ja zawsze nad takimi grobami albo przy takich
czaszkach lubię sobie wyobrażać, do kogo mogły
należeć, kim był człowiek, po którym został ten nikły
ślad.
Roklinie, fajnie, że jesteś tu z nami. Miło Cię tutaj
widzieć! :)
No to zbiera się powoli plejada dobrych piór z
Zeleniaka!
Albo i nie powoli. :)
Ciekawy wiersz Roklin. Witaj na Beju-:)
Dziękuję, bardzo mi miło czytać te słowa :)
Piękny debiut! witaj na Beju!
Pozdrawiam serdecznie:)
Scarlett, dziękuję za uznanie :)
Witam wszystkich komentujących (i nie komentujących).
To mój pierwszy utwór na tym forum, cieszę się z
powodu miłego przyjęcia.
Utwór powstał w czasie podróży po Francji, w jednym z
lokalnych kościołów znajduje się inskrypcja, która
zachęciła mnie do napisania tekstu (pokazał mi ją
miejscowy proboszcz - prywatnie mój wuj).
Ola :)
Skarb-323F cieszy mnie, że zatrzymał :)
Wieczna Tęsknoto, dziękuję :)
Krzysztofie, dziękuję :)
Jagodo, cieszy mnie Twoja opinia :)
Roxi, raduje mnie to niezmiernie. :)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie.
Arameno, dziękuję :)
Madison, spójrz wyżej; to była niezwykle owocna
podróż,wzgórze Gassin do dziś uważam za najpiękniejszy
punkt widokowy, w którym byłem :)
bardzo oryginalnie.pozazdrościć pomysłowości
Ciekawy pomysł na wiersz. Zatrzymał. Pozdrawiam!
Super taki mini unikacik:)))
Nie banalny:)