Czaszka
Niegdyś mieściłam się w głowie
dziewczyny
Goniącej za Słońcem lubiła kwiaty
Zbierała je z werwą do kapelusza
Ale gdy ciało przyjęły rośliny
Minęła chwila która miała wzruszać
Przybrałam swe zwykłe wapienne szaty
autor
Roklin
Dodano: 2013-04-10 00:55:30
Ten wiersz przeczytano 2803 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Niebanalnie.Pozdrawiam:)
Podoba mi się.
Ciekawa, niebanalna miniatura.
witam...powiem że ciekawe przemyślenia ...4 wers jest
niesamowity..jak dla mnie ...każdy z nas będzie taką
wapienną czaszką...witam na beju ...pozdrawiam ciepło
Witamy na beju.