z czego buduje się dom
za płotem z lewej strony
w okolicy serca
była stara cegielnia
budynki z czerwonej cegły
szopy z czarnego drewna
czy wiesz jak bawi się dziecko
na hałdach mokrego piachu
który w upalne lato chłodzi bose stopy
jak buduje zamki tunele i inne dziwy
jak czuje się
jeszcze dzisiaj zapach tamten dotyk
czy wiesz z czego jest dom
gdzie wiążesz koniec z początkiem
opowiem ci synku
posłuchaj
glina piach trochę soli
wszystko dokładnie wymieszać
i woda
pilnuj proporcji
potem formujesz cegłę
prostokąty kwadraty
pamiętaj
nigdy się nie spiesz
wypalaj cierpliwie powoli
choć trzeba długo czekać
choć czasem czekanie boli
stara cegielnia po lewej
zamknięta
ale żywa
łączy nas teraz wino
dzikie pędy na płocie
zieleń u mnie i u niej
ten niewidzialny odcień
Komentarze (36)
Czytam wiersz jak spokojne przekonywanie, że aby
powstał dom, trzeba cierpliwości i pracy. Budowania na
nowo wewnętrznego fundamentu i chęci. Ale ja często
nadinterpretowuję ;-)
zaczytałam się ,tak pięknie:]
Dziewczynki... czytajcie spokojnie;)
Powiem Wam, co ja autorka uważam: To nie jest piękny
wiersz.
Jak dla mnie zbyt spokojny, lubię emocje w wierszach,
lubie gdy czlowieka powalają, żyją.
Cegielnia nadal jest za płotem i mieści się w niej
obecnie hurtownia materiałów budowlanych.
Wiersz powstał w konkretnym celu, za jakiś czas
opowiem:))
Opublikowąłam go, poniewaz chcę przykryć poprzedni.
Nie chcę tam już żadnych komentarzy.
Mam taki sposób, innego nie znajduję, a kasowac nie
chcę.
Miłego dnia.
Piękny.. Wrócę tu wieczorem
dziecko się interesuje, skąd jest dom, kiedy tato przy
obiedzie płacze...
och jak ciężko!
A w górach buduje daczę.
Pozdrawiam serdecznie
Fantastyczny ... Halinko zaczytałam się będę tu
wracać! :-)