Czekałeś...
Czekałeś na mnie
W swych białych szatach
Wyglądałeś wszędzie mej twarzy
Czemu w oczach miałeś strach?
Poszedłeś mnie szukać
Nie było w domu, nie było w parku
Wołałeś me imię w rozpaczy
Nie dawałam żadnego znaku.
Znalazłeś mnie
Stojącą nad strumieniem
Nie mogłeś uwierzyć
Nie spotkałam się ze zrozumieniem.
Teraz żałujesz
Tego, że czekałeś
Tego, że szukałeś
A słodko-gorzkie łzy płyną powoli.
"Ucz się czekać, bo albo zmienią się rzeczy, albo Twoje serce"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.