Zapomniałam...?
Już prawie zapomniałam
O tym, co zrobiłeś
O tym, jak mocno cierpiałam
O tym, co we mnie zabiłeś
Już prawie niepamiętam
Tamtego bólu, zrodzonego we mnie
Drogi, która zawsze nas prowadziła tam
Okrutnego dźwieku słowa: "nie"
Już prawie zapomniałam
O tym, że nie mogę powiedzieć:
"nienawidzę"
O tym, że Ciebie kochałam
Tylko czemu ciągle Ciebie widzę?
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę bo jesteś ze mną". Co, jeśli Ciebie już nie ma?
Komentarze (3)
Piękny wiersz. pełen bólu i żalu. Czasem bywa źle,
musisz być silna, bo dasz radę.
Pełen wątpliwości... Niepewności... Ale odnajduje w
nim część siebie... Bo tak naprawdę zapomnieć się nie
da, można tylko zająć się czymś, co da nam złudną
nadzieję, że tak się stało...
Piękny wiersz...są rzeczy które trzeba wybaczyć i
rzeczy o których trzeba zapomnieć. Nawet najżywsze
uczucie z czasem mija pozostawiając za sobą jedynie
smutek, smutek zalatujący lekko kwiatami
jaśminu...pozdrawiam