Czekam...
Tak daleko jesteś
mimo, iż czuję Twój oddech.
Wołasz wciąż mnie,
a ja słyszę tylko Twój szept,
który jest dla mnie jak następny dzień.
Nie słyszysz już mego płaczu,
nie widzisz już mych łez.
Obojętnie wciąż patrzysz
na to, co wokół Ciebie dzieje się.
Ale teraz widzę - siedzisz tam.
Wciąż mam jeszcze nadzieję,
że w końcu obudzisz się sam
i zobaczysz, jak bardzo cierpię.
Rozejrzysz się i ujrzysz - oto
kolejny monotonny dzień,
ale jeśli chcesz możesz zmienić to.
Widzę - cierpisz, męczysz się,
odrzucasz od siebie myśli złe,
potrzebujesz czasu - wiem.
Dlatego wciąż jeszcze czekam.
Komentarze (3)
Nadzieja zawsze umiera ostatnia:)
moje wiersze pisałam daaaaaawno temu, teraz już nie
piszę. Umieszczam tylko w celu pokazania innym, ale
edytować nie zamierzam. Komentarze jak najbardziej
przyjmuję :)
na początek warto by powojować z zaimkami zytnio
opanowały tekst potem mozna pracowac dalej -
pozdrawiam :)