Czekam
Tym co myśleli że są już po tamtej stronie i tym co się to tylko wydawało.
Przyjdź do mnie dzisiaj mamo.
Rady nie mogę dać.
Do nas strzelali za bramą,
muszę tu by i tu trwać.
Dlatego przyjdź do mnie we śnie.
Zamiast koszmarnych mar.
Nie wiem, na jawie czy we śnie.
Stało co miało się stać.
Gdzieś śmiech pogubił się w kontach.
Uciekł i zamknął się strach.
Kule zaczęły się błąkać,
Tych się nie muszę już bać.
Czołg w ogniu zatrzymał się w tłumie.
Żołnierz zapłakał jak dziecko.
[Karabinem rzucił o bruk]
Przy mnie stał chłopiec ciekawy,
to kule ścięły go z nóg.
Dlatego przyjdź do mnie we śnie.
Rady nie mogę dać.
Do nas strzelali za bramą.
Muszę z tym żyć i z tym trwać.
Komentarze (6)
Poruszający wiersz. Pozdrawiam:)
Za bolesne wspomnienia i wymowę wiersza plus,a co do
formy to warto posłuchać krzemanki.
Zwłaszcza kąty rażą,w 4-ym wersie być/ć uciekło.
Pozdrawiam serdecznie.
Spokojnych i miłych Świąt życzę:)
Wiersz niezwykle bolesny, autentyczny, nie wymyślone
przeżycia z pewnością. Czyta się dość dobrze i
zatrzymuje. Uwagi Krzemanki uważam za cenne, zwłaszcza
te "kąty" przeszkadzają w czytaniu. Pozdrawiam Autora.
Dziękuję za komentarz odautorski. Mam świadomość, że
trudno oddać wierszem takie przeżycia. Pozdrawiam.
Masz rację Krzemionka tyko to jest nie w
kategorii siły, lecz obowiązku.
siły tu już nie ma .
Sprawa kąta tu mam problem.
jak pokazać chwilę gdzie jedni zdają sobie z tragizmu
sytuacji
która się za chwilę wydarzy ,
bledną,milczą
a drudzy tego nie dostrzegają.
Jak pokazać, napisać że ten czołg się palił.
Był jak kula ognia i pędził -nie wiem.
Ja dziękuję za uwagi, ja z tym żyje i nigdy z nikim
na ten temat nie rozmawiałem.tyle na moje
usprawiedliwienie.
Dziękuję za komentarz i życzę miłego dnia.Na pewno
skorzystam z uwag
Ciekawy pomysł. Wiersz z centrum pamiętnych wydarzeń.
Myślę, że warto nad nim jeszcze popracować.
W czwartym wersie brak "ć" w "być", ale gdyby wiersz
był mój napisałabym raczej:
"dodaj mi sił bym mógł trwać" zamiast
"muszę tu by i tu trwać."
W trzeciej strofie chodziło chyba o "kąty" a nie o
"konta", więc może napisać
"Śmiech się pochował po kątach" zamiast
"Gdzieś śmiech pogubił się w kontach."
Ten wers:
"Czołg w ogniu zatrzymał się w tłumie." zdaje się być
za długi.
Może napisać tylko np
"Czołg się zatrzymał w tłumie.",
lub inaczej.
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego dnia.