Czekanie
Czekanie, słuchanie, gadanie,
rozmyślanie...
Mogę czekać rok, lat wiele, życie całe
na tamto Twoje jedyne spojrzenie,
na jeden niepowtarzalny pocałunek,
na zapach Twój, na dotyk Twych rąk
Nie jestem wspaniałym, cudownym
kochankiem
myśli mam wciąż jakby rozdarte
między tym, co było, co jest i bedzie
nie wiem, w którym z tych światów żyć
chcę
Taki już jestem,
że ze śmiechu w płacz,
a z żartu w smutek wciąż popadam
Słowa tak łatwo tracą sens,
za dużo ich z moich ust jest
Przez ten mijający czas,
w Nas coraz mniej jest Nas
Nieobce twarze a bardziej obce
serca....,
losu zemsta?
Że ja z Tobą..., Ty ze mną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.