Czerwone wino
Kupiłam wino czerwone.
Myślałam, że w jego kieliszku zatopię
wspomnienia wzbudzone.
A one z każdym łykiem bliższe mi się
stawały.
I ukazał się mym oczą wspomnień album
cały.
Wypiłam wino do dna.
W kieliszku odbiła się Twoja twarz.
Szkło rozsypane na dywanie...
Już raz powiedziałeś żegnaj!
I niech tak zostanie!
Znów tu jest-czuję jego obecność w powietrzu...
Komentarze (2)
Jest jak duch. Pojawia się i znika w najmniej
oczekiwanych momentach...
Bardzo smutny wiersz o pożegnaniu,rozstaniu...wypite
wino,stłuczone szkło i...jego odejście...tak czasem
bywa..pięknie.