Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Śmierć

Cztery strychy apokalipsy i...

wyciągam z kieszeni bandę psycholi.
zerwani ze smyczy, rzucamy na pożarcie.
sekta wyrzutów na szpilce, wieszam,
pamięciowe sumienia, portrety na ścianach.

donos wysłany na siebie wieńczy ucieczka,
strach ciała, drżące ręce i jabłko adama
rozkładam śmierć na raty, na procent.
samogon podkulam w przełyku, by zasnąć.

umieszczona w ręce i głowie siekiera,
metal w źrenicy, winne spojrzenie.
kolekcjoner oczu i ząb, zloty dowód,
szczery zamiar jak tresowany killer.

zjawiskowy monument rozlanej rany.
eter obraz, na haku i liczba pi-jana,
zagłusza ciało, lezące mi na sercu.
warczę przełykając ślinę.

wyłączyli czwarty stopień zasilania.
pozostała cienka linia szpitali,
zamkniętych równolegle w rzeczywistości.
podłogę rozkładam na piksele...

majestat czarnego worka z zamkiem.
błyskawiczny dźwięk moich powiek.
Raskolnikov nie bierz nasennych!
może nikt się nie dowie...

autor

Kornelius

Dodano: 2009-05-18 08:26:48
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Zyta Zyta

Ciekawe wizje na granicy śmierci.Śmierć na raty, to
życie na raty.Śmierć jest jedna.+

kazap kazap

skojarzenia w twoim wierszu i metafory sa z górnej
półki...brawo....

voytek.72 voytek.72

jest w wierszu ten twój klimat i to lubię :)

zorianna zorianna

ciekawie, zatrzymuje...i podoba mi się gra skojarzeń -
to szczególnie:"majestat czarnego worka z zamkiem.
błyskawiczny dźwięk moich powiek. "

ula2ula ula2ula

wiersz jest fajny! jakby totalna ucieczka tylko
dlatego że cztery apokalipsy no tak konie lubią żywioł
i jasne widzenie i prawdę Ekstra wyzwolony tylko po co
w ciemność jakby Porażka-zagubienie taka mała moja
refleksja Energia jest duża w wierszu Brawo!!PLUS duży
:)

Vick Thor Vick Thor

Tak, a po Kalim psy niewierne - my giaurzy, co to
dobrze krowę zabrać - gdy nam biorą - gorzej!Wysuwam
wnioski z komody pełnej szuflad i z bałaganem myśli
nieuczesanych gaworzę - niemowlę na ssaniu ( pijawka
społeczna, pasożyt)Twa rozległa znajomość niuansów
psychodeli- na dwoje babka wróżbitka: psychiatra lub
pacjent( do tego nie trzeba mieć matur) - że się tak
brzydko wyrażę "tertium non datur".

pirania67 pirania67

ale masz pojemne te kieszenie:)rozkładsz smierć na
procent?ile z tego bedziesz miał zysku:)"podłogę
rozkładam na piksele..."a jak sie wypalą:)...świetną
miałam zabawę z tym tekstem...naprawdę fajny...I tylko
KONI ŻAL...TYLE NA KONIE(C).POZDRAWIAM

Beti666 Beti666

psychodeliczne, ale niezłe :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »