Czuję twoją obecność
Czuję twoje dłonie
Które przylgnęły?
Jak sukienka próbują łaskotać?
Każda część niezgrabnej obecności
Wraz z oddechem łączy się w taniec
Wiruje jak mgiełka jak motyl
Na płatku
Obudź nieważkie spojrzenie
Spod powiek niech ucieknie uśmiech
Pobudzony jak tęcza
Niech zamigocze
Chce pachnieć twoimi ciałem
Nim oddech uniesie w przestworza
Ostatnie słowo
Nosić imię w kieszeni
Przywyknąć do spojrzenia
Pod chmurnymi powiekami
Odpocząć w twoich dłoniach
Komentarze (34)
piękny ++ :)
:) + pozdrawiam i głos zostawiam
Moim zdaniem pytajniki nie są tam potrzebne, bo
przecież peelka stwierdza, a nie pyta. Chyba, że się
mylę, albo źle interpretuję.
dziękuje serdecznie Broniu Oksani bardzo dziękuje i
ściskam
Piękny wiersz Bodziuniu. Pozdrawiam.
Z wiersza aż kapie zmysłowość i potrzeba bliskości!
Piękny wiersz o miłości z wyraźną erotyczną nutą!
Relaksującej nocki Bodziu, śpij słodko,
serdeczności:-)
bardzo dziękuje Macku serdeczności
ja też ciebie ściskam i przytulam Bodziu
dziękuje kochani bardzo się ciesze że tutaj jestem
poznałam wiele fantastycznych osób wrażliwych i ciągle
mnie zaskakują uściski na niedziele
"odpocząć w twoich dłoniach" ładne bodzieńko, bardzo
na TAK+++
Pozdrawiam-:)
bodzia .. je też czuję Twoją obecność ..och jak miło
jest czytać Twoje wiersze ..
cudowny wiersz Bodziu...
uroczego weekendu :)
Miłość działa na zmysły
bardzo dziękuje wszystkim serdecznie za piękne
romantyczne komentarze klimat z nimi związany dodał
uroku tylko śle uściski dla każdego
Pachnąć jej ciałem k uśmiech unosić w przestworzach