Czy jeszcze kiedykolwiek...
Bez dedykacji :(
Starałam się nie myśleć o tym ze kiedyś
nadejdzie ten dzień
Nie dopuszczałam myśli ze kiedyś odejdziesz
i nie wrócisz już nigdy…
Od dzisiaj wiem ze nadzieja – matką
głupich jest
Twe piękne słowa wciąż jeszcze są w moich
uszach
Dlaczego nie zapominam Cię?
Często mijamy się …to nic nie znaczy
przecież
Po tak namiętnych miesiącach odszedłeś
bezpowrotnie już…
Tak … Ja nadal mam nasze wspólne
zdjęcia
Czasem marzę by jeszcze przytulić tak mocno
Cię
By otulić twą kochaną malutką
twarz…
Szkoda, że to tylko marzenia me…
Czy jeszcze kiedykolwiek pozwolisz mi do
ciebie się wtulić
Iwyszeptać kocham cię
No może do tych którzy pragna miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.