Czy nie widzisz, jak dziewczyna...
Czy nie widzisz, jak dziewczyna płacze?
Jej łzy, lśniące meteory niszczą świat,
stworzony przez jej czar,
Jak spada gwiazda ciemną nocą,
tak on upada jak zrzucony głaz.
Była na dachu, już jest w piwnicy,
zejście w dół do tajemnicy.
Nie widzisz jej płaczu?
Ty - przyczyna apokalipsy
Ona- zgaszona iskra
przez wiatr, przez życie,
przez Ciebie morderco.
Usłysz jej szloch!
Zobacz mokrą od łez podłogę.
Poczuj zapach jej drżącej
z zimna i smutku skóry.
Nie wymagaj cudów.
Patrz jak tonie powoli!
Uratuj tego topielca,
daj nowy oddech.
Ubierz w lepszy strój.
Kochaj i już jej nie zabijaj..
Komentarze (1)
Świetny wiersz...ludzie nie widzą gdy komuś jest
źle...gdy płacze nie tylko na zewnątrz, ale też w
duszy...a wtedy potrzebna jest obecność kogoś, kto te
łzy przegoni...oby dziewczyna tego kogoś miała...