Czy to jest prawda? 5
Kochani powracamy do następnej części Czy to jest prawda?5 ciekawe jak się spodoba proszę o łagodny wymiar kary...
Uwolnię duchy ze snu, który dziś miałam,
łąka zielona pełna stokrotek
i bose nogi rosą skąpane.
Wszystkie sekrety schowaliśmy w brzozie,
kochaliśmy się do niej przytulać
Pamiętasz?
Byliśmy tacy młodzi nikt nie myślał, co
będzie jutro.
Istniał dzień i nocy blask, gwiazd
migotanie i rządne spojrzenia.
Magia ciał, która zasnęła na 35 lat.
Odkopaliśmy nasze marzenia po tylu latach,
czy nadal są cenne?
Kim teraz jesteś, kim? Myśli ciągle stoją w
tym samym miejscu.
W parku gdzie cisza przysiadła i oddech
odpoczywa po zmęczonej nocy.
Wspomnienia odżyły, choć dawno je
zakopałam.
Codzienność i normalny tryb życia sprawił,
że pustka była mi cenniejszą.
Przestałam wierzyć chyba nawet nie
powinnam.
Samotna od lat z kubkiem herbaty żyłam na
raty,
zwyczajnie jak wszyscy tu.
Myśli ulatują są dzikie jak konie nie mogę
ich ujarzmić,
a może nie powinnam, niech biegną na łąkę
wolnością owiane.
Poczułam dreszcz podniecenia, pobudziłam
pragnienia.
Oglądam swoją twarz, nie podoba mi się
nigdy mi się nie podobała.
Pamiętam…. Dotykałeś twarzy dłonią jak
niewidomy chciałeś poczuć i zapamiętać,
każdy szczegół, usta oprawiałeś w ramkę
palcem delikatnym ruchem …..
Podniecił mnie obraz … Zobaczyłam w dali
znaną parę zakochanych,
Humphrey obejmuj Ingrid ich spojrzenia …
piekielne - rozmarzyłam się.
Już chyba dziś nic nie zrobię? Ale w
zasadzie, co mam robić? Tylko pojąć decyzję
…
Znowu oglądam fotografię na odwrocie numer
telefonu czy jeszcze aktualny?
Komentarze (25)
Ja bym zaryzykowała i zadzwoniła
Pozdrawiam :)
Piękny romantyczny wiersz
pozdrawiam
Macku bardzo dziękuje pozdrawiam serdecznie
wspomnienia ach wspomnienia
znów zdjęcia wyszły z cienia
dziękuje wszystkim za komentarze za tyle ciepła z
którym się spotkało moje opowiadanie choć niedoskonałe
ale jakże prawdziwe dziękuje ściskam wszystkich jestem
wzruszona wierząc ze potrafię Was jeszcze zaskoczyć
Wspomnienia, bywa, ze trudno jest je zakopac, wracaja
jak bumerang, nie wiedziec skad,
chca by o nich pamietac, by byly wciaz zywe.:)
Ladnie opowiadasz, podoba sie,
narracja.
Pozdrawiam serdecznie.:)
ładnie bardzo.. a numer warto wykręcić i sprawdzić czy
aktualny .. myślę ..że dalszy odcinek będzie ..
Rozmarzyłam się powróciły wspomnienia...
milutkiego wieczorku :)
Tworzysz klimat bodziu ,
jak zwykle...:)
Smutna, nostalgiczna opowieść,
szkoda, że pewnych historii nie da się znów przywołać,
ale trzeba iść dalej nie ma innego wyjścia.
Pozdrawiam ciepło, a wiersz do mnie gada szczerością
przekazu.
Jest ekstra.Lubię takie poezje.
Marysiu dziękuje za odwiedziny i za miły komentarz
uściski serdeczne
Romantyczny ale daje do myślenia.Pozdrawiam.
Gabi bardzo dziękuje ale słodko napisałaś ech!
Piękne, romantyczne wspomnienia bodzieńko. Miłego dnia
życzę!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!!!