Czy to sen?
moje nagie ciało schowane
pośród twoich ramion
wtulam się
coraz bardziej stęskniona
płaczę z szaleńczej miłości
skamlę jak pies byś ty mnie tak
kochał...
za późno
to tylko seks
zapomniana
zatracona w miłości
wciąż wierna
wciąż oczekująca ciepła i miłości
wciąż twoja
całujesz moje piersi
zatracam się w szaleństwie
gorąca rozkosz wlewa się w moje ciało
uniesienie
i powrót do rzeczywistości
żegnaj kochanie...
Czy kiedyś zostaniesz na zawsze?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.