Czy zabil z milosci?
Twarz skrzywiona bolu grymasem
Druga twarz w łzach tonie
W reku sztylet
Sztylet w ręce z krwią polączony
Oczy człowieka z ziemi z zaskoczeniem
patrzą
Twarz czlowieka krwią splamiona
Szepty co przekelństwa niosą
Szepty co kiedys milosc wyznały
Miłosci oczy jej juz gasną
Oczy jego łzami patrza
Nie bedzie jego...nie bedzie niczyja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.